Tajemnicze „Hamburgi” u podnóża Góry Św. Anny
Gdybyś przechodził przez las przy drodze pomiędzy Zdzieszowicami a malowniczą Górą Św. Anny, natknąłbyś się na niewielkie wejście do dwóch tajemniczych tuneli. Owe podziemne korytarze, potocznie nazywane „Hamburgi”, kryją w sobie tajemnicę czasów II Wojny Światowej.
Nazwa „Hamburgi” nie jest przypadkowa. Na wlocie do jednego z tuneli widnieje ten właśnie napis. Skąd się wziął? Kto go tam umieścił i dlaczego? To tylko jedno z wielu pytań, które rodzą się na widok tych tajemniczych korytarzy.
Oba tunele, obmurowane solidną cegłą, przebiegają równolegle na długość około 20 metrów. Po tym odcinku skręcają łagodnym łukiem w lewo, prowadząc nas jeszcze głębiej w nieznane. Niestety, po kolejnych około 20 metrach drogę blokują zawały. Według plotek, to nie naturalne przeszkody, ale efekt celowego wysadzenia tuneli przez wojsko tuż po zakończeniu wojny.
Przeszłość „Hamburgów” owiana jest mgłą tajemnicy. Chociaż zostały wybudowane przez Niemców w czasie II Wojny Światowej, ich dokładne przeznaczenie do dzisiaj pozostaje niejasne. Czy były to schrony przeciwlotnicze, przygotowane na wypadek alianckich nalotów? A może magazyny środków wybuchowych dla sąsiadującego kamieniołomu na Górze Św. Anny? Możliwe też, że miały związek z zakładami w Zdzieszowicach, które w owym czasie były ośrodkiem produkcji benzyny syntetycznej, później zniszczonym podczas bombardowań.
Obecnie wejście do tuneli jest niemożliwe, gdyż zostały częściowo zabetonowane i zabezpieczone kratami z otworami dla nietoperzy.
Dziś „Hamburgi” stoją jako ciche świadki historii, kuszące swą tajemniczością każdego, kto zdecyduje się przyjrzeć im bliżej. Jeśli jesteś ciekaw, jak wyglądają, zerknij na zdjęcia poniżej…